W trakcie konferencji prasowej wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta przedstawił dziś efekty swoich działań, mających ustalić, jak wynagradzany jest twórca strony SokzBuraka przez Miasto Stołeczne Warszawa.
Według doniesień medialnych, Mariusz Kozak-Zagozda, twórca profilu SokzBuraka, jest zatrudniony w Platformie Obywatelskiej, w ratuszu Warszawy oraz w komitecie wyborczym kandydatki KO na prezydenta, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
We wtorek, wobec tych doniesień, poseł Sebastian Kaleta poinformował, że w ramach kontroli poselskiej przeprowadzi kontrolę w warszawskim ratuszu, mającą wykazać, ile zarabia tam twórca hejterskiej strony.
Dzisiaj poseł Kaleta powiedział, że był w sekretariacie prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, w którym otrzymał zapewnienie, że wszystkie informacje, o które wnioskował, zostaną mu udostępnione w ciągu 14 dni.
Poseł PiS Sebastian Kaleta na konferencji prasowej odniósł się również do stanowiska kandydatki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wobec tej strony oraz ostatnich ataków na wolontariuszy zbierających podpisy pod listami poparcia:
- „Chciałbym się również odnieść do bardzo niepokojącego stanowiska pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która to pytana o stosunek do współpracy Platformy Obywatelskiej z autorem profilu SokzBuraka, jak również o stosunek do ataku na wolontariusza, który zbierał podpisy dla pana prezydenta Andrzeja Dudy. Zapytana była, czy się odcina od tego typu osób, spraw. Stwierdziła kategorycznie, że od nikogo się nie zamierza odcinać" – mówił wiceminister.
Na konferencji pojawił się również znany ze swojej działalności w Komitecie Obrony Demokracji Arkadiusz Szczurek. Próbował on prowokować posła Kaletę, podsuwając mu bardzo blisko mikrofon i nie reagując na prośby, aby tego nie robił.
Szczurek przedstawił się jako „dziennikarz obywatelski”. Poseł Kaleta ustosunkował się do tego stwierdzeniem, że jeżeli Szczurek jest dziennikarzem, to on jest „koszykarzem NBA”.
kak/ niezależna.pl