„W zeszłym roku pewni niemający rozeznania młodzi ludzie zaatakowali nas i my, jako ludzie, mogliśmy zareagować w odpowiedzi po ludzku i egoistycznie. Ale rozważyliśmy nauczanie Chrystusa i umiłowaliśmy ich, przebaczyliśmy im i użaliliśmy się nad nimi” – powiedział kardynał Malcom Ranjith ze Sri Lanki w Niedzielę Wielkanocną, wspominając ataki bombowe na kościoły katolickie w tym kraju rok temu.
Kardynał, który jest także arcybiskupem Kolombo, wygłosił te słowa w czasie Mszy św. transmitowanej z powodu koronawirusa na żywo przez media. Duchowny dodał, mówiąc o zamachowcach: „Nie znienawidziliśmy ich i nie odpowiedzieliśmy przemocą. Zmartwychwstanie to całkowite odrzucenie egoizmu”.
Kard. Ranjith nawiązał do ataków, które nastąpiły 19 kwietnia 2019 roku. Islamscy terroryści-samobójcy za swój cel obrali dwa kościoły katolickie, trzy hotele oraz jeden kościół ewangelicki. W obu kościołach katolickich zginęło ponad 150 osób. W sumie ocenia się, że we wszystkich zamachach, dokonanych wówczas przez 9 terrorystów zginęło, 259 ludzi, a rany odniosło ponad 500 osób.
Kard. Ranjith krytykuje władze za brak wyjaśnienia, jak mogło dojść do ataków, mimo że wywiad posiadał informacje o możliwości ich nastąpienia. W marcu zasugerował możliwość stanięcia na czele protestów, jeśli rząd nie wyjaśni sprawy.
Z powodu epidemii koronawirusa w obu katolickich kościołach w Kolombo i w Negombo msze odbyły się za zamkniętymi drzwiami. Hierarchowie planują upamiętnienie 21 kwietnia ofiar zamachów na prywatnych uroczystościach.
jjf/catholicnewsagency.com