Obecnie szczepionka przeciwko koronawirusowi przygotowywana jest już przez 76 zespołów. 5 szczepionek znajduje się już na etapie testów klinicznych, zaś 71 – przedklinicznych. Jak będzie z jej dostępnością, gdy zostanie dopuszczona do obrotu?
Jak podkreślił w rozmowie z dziennikarzami Seth Berkley dyrektor organizacyjny sojuszu Havi, którego celem jest poprawa dostępu do szczepionek przeciw chorobom zagrażającym życiu:
„Oczywiście, że nie jestem decydentem politycznym, ale należałoby dążyć do tego, żeby szczepionkę taką na całym świecie traktować jako dobro ogólne. Z tego względu sektor publiczny powinien finansować badania, produkcję i dystrybucję - przynajmniej na określony czas”.
Dodał, że później szczepionka mogłaby powrócić na komercyjny rynek i mieć zróżnicowane ceny w zależności od poszczególnych krajów.
Podkreślił on też, że po kwestie związane z dystrybuowaniem szczepionki po jej opracowaniu wymagają międzynarodowej koordynacji, związanej choćby z przygotowaniem wystarczającej ilości szczepionek, ustaleniem priorytetów oraz stworzeniem mechanizmu dystrybucji. Jako pierwsi zdaniem Berkleya zaszczepieni powinni zostać pracownicy służby zdrowia. Konieczne jest również – mówi ekspert – zapobieżenie temu aby bogate państwa wykupiły wszystko na swoje własne potrzeby.
dam/dw.com/pl,Fronda.pl