Na szczytach elit dziennikarskich III RP zaczęły się właśnie dyskusje, czy to dobrze czy to źle, że Trzaskowski a nie Sikorski i takie tam przepychanki słowne.
Naczelny Newsweeka Tomasz Lis na swoim profilu na TT napisł:
- Sobie i innym zadaję pytanie. Czy Sikorski czy Trzaskowski jest kandydatem, gotowym walczyć na siekiery i do ostatniej sekundy. Nie mam tu jednoznacznej odpowiedzi, a od niej w dużym stopniu zależy to który z nich powinien teraz kandydować.
Na co odpowiedziała mu redaktor Eliza Michalik zdecydowanie zirytowana i wściekła:
- Dziękujemy za pisowskiego komisarza w Warszawie. Ciekawe, czy doczekamy się kiedyś porządnego prezydenta, który nie traktuje zarządzania miastem jak trampoliny do kariery. Żenada.
Wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz również zdecydowanie protestowała przeciwko kandydaturze Trzaskowskiego i rekomendowała Radosława Sikorskiego w zastępstwie Kidawy-Błońskiej.
Czyżby i Michalik i Gronkiewicz-Waltz obawiały się jakichś „trupów w szafach”?
Sobie i innym zadaję pytanie. Czy Sikorski czy Trzaskowski jest kandydatem, gotowym walczyć na siekiery i do ostatniej sekundy. Nie mam tujednoznacznej odpowiedzi, a od niej w dużym stopniu zależy to jtóeyktóry z nich powinien teraz kandydować.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 15, 2020
mp/twitter/fronda.pl