Ilość przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce wzrasta każdego dnia. Rząd zadecydował o zamknięciu na dwa tygodnie szkół, uczelni i przedszkoli, ograniczono również działanie restauracji czy kawiarni i wprowadzono szereg innych rozwiązań mających na celu spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa. Co wobec tego z sądami? W tej kwestii głos zabrał wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
W rozmowie na antenie radiowej „Jedynki” poinformował między innymi:
„[…] przesuwane są wszystkie wokandy, w sprawach, w których mogą być przesunięte, do 31 marca, z możliwością przedłużenia”.
Dalej dodawał:
„W Polsce działa ok. 400 sądów, natomiast tych którzy do sądów przychodzą, to są nawet setki tysięcy ludzi, dlatego wielka operacja logistyczna, w którą zaangażowanych jest bardzo wiele osób była bardzo sprawnie przeprowadzona”.
Dodawał też:
„Sądy nie będą zamykane i jeżeli będzie groziło przedawnienie jakiejś sprawy, no to wówczas będzie podejmowana decyzja, że taka wokanda nie może być przesunięta”.
Wiceminister zaznaczył też, że oczywiście można wnosić sprawy do sądów, jednak zachęcił aby robić to przez kontakt mailowy lub telefoniczny. Podkreślił:
„[…] ograniczamy funkcjonowanie biur obsługi interesantów, bo musimy chronić pracowników, którzy znajdują się w sądach”.
dam/PR1,Fronda.pl