Jeden ze świadków opowiedział o zdarzeniu „Gazecie Wrocławskiej”.
- „Motorniczy tramwaju linii 12 zatrzymał pojazd na środku skrzyżowania. Wysiadł z tramwaju, po czym szybko podszedł do samochodu, który blokował przejazd tramwajowi”
- relacjonował.
- „Motorniczy wycelował przedmiot w szybę auta, chwilę rozmawiał z kierowcą, następnie odwrócił się i wrócił do tramwaju”
- dodał.
Do sprawy odniosło się już MPK.
- „W piątek (24.01.2025) w późnych godzinach popołudniowych na pl. Strzegomskim doszło do całkowicie nieakceptowalnego incydentu, w którym motorniczy MPK wszedł w konflikt z innym uczestnikiem ruchu drogowego, grożąc mu ostatecznie bronią gazową”
- czytamy.
Wskazano, że na miejsce udali się funkcjonariusze Nadzoru Ruchu, którzy zbadali trzeźwość motorniczego. Mężczyzna okazał się trzeźwy. Został zatrzymany przez policję w celu złożenia wyjaśnień.
- „Niezależnie od otrzymanych wyjaśnień szczegółowych, zebrany materiał wskazuje na całkowicie niedopuszczalne zachowanie motorniczego, przekraczające wszelkie normy i standardy funkcjonowania w przestrzeni publicznej. W związku z powyższym, podjęto decyzję o zakończeniu współpracy ze sprawcą zdarzenia ze skutkiem natychmiastowym. Wszystkich uczestników zdarzenia, świadków oraz słusznie oburzonych zachowaniem motorniczego — serdecznie przepraszamy. Takie sytuacje nigdy nie powinny mieć miejsca”
- przekazało MPK.