Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości i poseł PiS, ścigany jest listem gończym w związku z zarzutami, które jego obrońcy określają jako motywowane politycznie. Wspomniana publikacja wywołała ostrą krytykę, szczególnie w środowiskach prawicowych, które zarzucają gazecie brak powagi i etyki w podejściu do kwestii oskarżeń i wolności obywatelskiej.

Artykuł, napisany przez Dariusza Kortko, przedstawia wybór książek, które jego zdaniem mogą być pouczające dla Romanowskiego w kontekście zarzutów, jakie mu postawiono. Na liście znalazły się m.in. „Jak kraść w białym kołnierzyku” Macieja Binkowskiego czy „Wielkość i upadek Rzymu” Gugliema Ferrero, co miało nawiązywać do domniemanej „degeneracji systemu” przypisywanej obecnej opozycji. Komentatorzy uznali ten tekst za przykład ideologicznej drwiny, sugerując, że publikacja miała na celu ośmieszenie nie tylko samego Romanowskiego, ale i szerszego środowiska politycznego.

Mecenas Bartosz Lewandowski, obrońca Romanowskiego, uznał wybór daty publikacji – rocznicy stanu wojennego – za szczególnie niefortunny, zarzucając gazecie brak szacunku dla symboliki historycznej. Krytycy artykułu podkreślają, że przypisywanie satyrycznego charakteru sprawie, w której wciąż brak wyroku sądu, podważa standardy etyczne dziennikarstwa.