- „Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami. Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie konsekwencje personalne będą wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci”

- powiedział premier w czasie posiedzeniu rządu.

Następni dodał, że minister rolnictwa Czesław Siekierski znalazł rozwiązanie problemu.

- „Więc Czesław, jeśli mogę cię prosić… jeśli dobrze rozumiem, mamy w ręku narzędzie prawne, Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych ma takie narzędzie prawne, przynajmniej w mojej ocenie, więc będę bardzo prosił, żebyś pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął”

- zwrócił się do szefa resortu rolnictwa.

Po tych słowach minister opuścił posiedzenie Rady Ministrów.