17 października w Och Teatrze odbyła się premiera spektaklu „Koniec czerwonego człowieka” Krystyna Jandy. Reżyserka już kilka dni przed wydarzeniem ubolewała, że „ludzie po raz pierwszy w historii fundacji w ogóle nie kupują biletów”. Teraz Wirtualna Polska publikuje zdjęcia nadesłane przez czytelnika, który wybrał się na spektakl dzień po premierze. Na zdjęciach widać ogromną ilość pustych miejsc na widowni. Wedle relacji przekazanej przez WP, obsługa prosiła widzów o przechodzenie do przodu, by aktorzy nie musieli grać do pustych krzeseł.

Krystyna Janda się jednak nie poddaje.

- „Będziemy grać mimo to. Dla niewielkiej publiczności także. Powstaje spektakl moim zdaniem dobry i potrzebny, może zyska z czasem potrzebujących. Praca nad nim była trudna, jesteśmy zmęczeni, ale i spokojni. Zobaczymy, jakie będą losy tego przedstawienia, ja go oglądam teraz każdego dnia po dwa razy, poprawiam, dopieszczam i nie czuję znużenia”

- pisała niedawno w mediach społecznościowych.